niedziela, 8 maja 2016

Lepiej późno niż wcale-MAJÓWKA 2016

Nie miałam czasu żeby zabrać się za post, ale to co robiłyśmy w majówkę trzeba opisać ponieważ spędziłyśmy ją bardzo aktywnie! 
Sobota
Pobudka o 6 wyprowadzenie suk i wio po Asię! Wybrałyśmy się na zawody konne do Szczecina. Dzień spędzony w super miejscu! Nasze miejsce pod głośnikami pozwoliło na śpiewanie ponieważ nikt nas nie słyszał. Porobiłyśmy kilka(set) zdjęć, czarowałyśmy patykami w centrum Szczecina, załamałyśmy się po tym jak dowiedziałyśmy się, że kręcone lody nie są jeszcze w sprzedaży :( 
Ogółem-był to BARDZO wesoły wyjazd 




 NIEDZIELA
Z kim mogłybyśmy spędzić ten dzień jak nie z Asią i Nuką
Wstajemy i idzemy- standardowa trasa. Pola, las i nad rzekę. Tam wpadłam na genialny pomysł, zdjęcia w trawie! No i się zaczęło-sztuczki, próba położenia głowy na ziemię (przez Nuke) Niestety Nuka miała inne plany. Później wskakiwanie na nogi, przez nogi etc etc, a Negra? Negra się pasła... Na spacerze suki się szczepiły tylko raz, a podczas mojej nieuwagi Negra pobiegła w stronę człowieka który na szczęście był po drugiej stronie rzeki. Teraz już wiem, że ciężko by było ją odwołać gdyby człowiek był po naszej stronie...












 PONIEDZIAŁEK
Znów zawitałyśmy w Szczecinie tym razem z psami! Pojechałyśmy spotkać się z Basią i Wilą
Na początku Wila była na smyczy ponieważ było dużo ludzi, a Wila jest jaka jest. Później po wejściu głębiej w las wszystkie suki biegały razem bez większych spin! Pogoda dopisała, spacer był udany mimo tego, że (jak zwykle) się zgubiłyśmy i prawie straciłam życie łapiąc za drzewo z którym spadłam na dół :') Mimo iż Asia mówiła, że zmierzenie z lękiem mi pomoże i tak bałam się zejść z górek... Pierwszy raz od kilku lat widziałam wiewiórkę którą Mucha chciała zabić...






 WTOREK
Lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo!